czwartek, 22 sierpnia 2013

Skurczona koszulka House i kilka dobrych centymetrów.

Witam, jakiś czas temu kupiłem sobie dwie koszulki w House. Ładne kolory, materiał też wydawał się niczego sobie. No właśnie... wydawał się... Wszystko było fajnie aż do pierwszego prania. Zaznaczę iż koszulki przed praniem były tego samego rozmiaru. Spokojnie zakrywały mi kieszenie w spodniach, widać było tylko kawałek kieszeni. Pewnego wieczoru, chcąc wyjść do znajomych pomyślałem sobie, że włożę moją nową świeżo upraną koszulkę polo House. Ku mojemu zdziwieniu zielona koszulka polo House ledwo zakrywa guzik od spodni - szok, jak koszulka w ogóle może się aż o tyle skurczyć? Przed sklepami typy House, Reserved, H&M, C&A ubierałem się tylko w Nike. Od zawsze wszystkie koszulki miałem w rozmiarze L. I w tym przypadku tak było. Teraz to nie wiem czy zielona koszulka to rozmiar S. 

Na moje nieszczęście zgubiłem paragon, więc nie mogę reklamować koszulki. Byłem w 2 sklepach House aby kupić jeszcze raz tę samą koszulkę i zrobić podglądowe zdjęcia przed po. Co do niebieskiej koszulki, oby dwie były takie same. Niebieska też minimalnie się skurczyła, może nie na długości jak zielona, ale wyraźnie było to czuć na bicepsach gdzie strasznie mnie opiewały. Tak więc przestrzegam Was przed kupowaniem koszulek polo w House bo możecie się rozczarować. To jest loteria, a po znajomych wiem, że i tak reklamacje rzadko kiedy są uwzględniane. No bo jak mi udowodnią, że prałem w temperaturze innej niż 40C ? No niestety, mocno zraziłem się do tej marki. Nauczyło mnie to, że teraz po każdym zakupie trzeba zachować paragon oraz robić zdjęcia przed i po. Na chwilę obecną umieszczę tylko foto koszulek, który były na mnie idealne, a teraz ? Oceńcie sami...
kurczące się koszulki house

kurczące się koszulki house

kurczące się koszulki house